Od czego się zaczęło...

  Rei Saeki, niska dziewczyna o czarnych niczym heban włosach i oczach koloru morza. Jest, a raczej była shinobi Konohagakure. Rei skłócona ze swoim sensei Kakashim postanowiła porzucić swoją nową drużynę. Po powrocie do domu marzy o spokojnym życiu, bez Kakashi'ego na karku. Jednakże nie jest jej to dane. Otóż dziewczyna zostaje porwana przez niejakiego Grimmjow'a - Arrancara o niebieskich włosach i sadystycznym uśmiechu. Większość z Was zastanawia się dlaczego dziewczyna znika. Rei ma w sobie demona, który tuż po jej narodzinach wstąpił w nią i zabił jej rodzinę. Od tej pory prawie nikomu nie ufa. Wyjątek stanowią jej przyjaciele, którzy jak się okazało odwrócili się od niej, po tym jak Rei wróciła do Konoha, gdzie została aresztowana za zdradę wioski.
  Co się stanie z Rei? Powróci do dawnego życia, czy rozpocznie nowe, jeszcze bardziej niebezpieczne niż do tej pory? Czy odnajdzie miłość w chaosie, który ją otacza? Czy wreszcie będzie szczęśliwa?